5 najczęstszych mitów na temat ocieplenia poddasza, które kosztują wykonawcę czas i pieniądze

Mit 1: "Wełna musi oddychać, więc im więcej przewiewu, tym lepiej"

Rzeczywistość: To jeden z najgroźniejszych mitów. Owszem, przegroda dachowa powinna być paroprzepuszczalna, ale myli się to z niekontrolowanymi przewiewami, które są główną przyczyną strat ciepła. Nowoczesne, energooszczędne budownictwo opiera się na szczelnej powłoce izolacyjnej i kontrolowanej wentylacji. Każda szpara w ociepleniu to mostek termiczny i miejsce potencjalnej kondensacji wilgoci, co prowadzi do reklamacji od klienta.

Mit 2: "Wystarczy dokładnie powciskać wełnę między krokwie"

Rzeczywistość: Każdy, kto próbował idealnie dociąć i dopasować matę z wełny wokół jętki, lukarny czy komina wie, że jest to praktycznie niemożliwe. Co gorsza, zbyt mocne skompresowanie wełny niszczy jej strukturę i drastycznie obniża jej właściwości izolacyjne. Zamiast ocieplać, ściśnięta wełna staje się przewodnikiem dla zimna. Efekt? Praca wykonana, a klient i tak narzeka na zimno na poddaszu.

Mit 3: "Piana jest za droga, żaden klient się na to nie zgodzi"

Rzeczywistość: Klient często myśli tylko o cenie za metr. Rolą fachowca jest pokazanie mu pełnego obrazu. Owszem, koszt materiału jest

• Aplikacja piany jest błyskawiczna (często 1 dzień), co skraca czas pracy i pozwala szybciej wejść na budowę kolejnym ekipom.

• Gwarantuje 100% szczelności, co oznacza realne oszczędności na rachunkach, które klient będzie widział co miesiąc.

• Istnieją możliwości dofinansowania, np. z programu "Czyste Powietrze", które znacznie zmniejszają barierę cenową dla inwestora.

Dobry wykonawca sprzedaje nie materiał, a rozwiązanie problemu i spokój na lata.

Mit 4: "Piana to piana, nie ma różnicy, jaką się weźmie"

Rzeczywistość: To jak powiedzieć, że każdy beton jest taki sam. Stosowanie piany zamkniętokomórkowej (twardej, hydroizolacyjnej) na drewnianym poddaszu to poważny błąd w sztuce budowlanej. Do izolacji więźby od wewnątrz przeznaczona jest piana otwartokomórkowa - lekka, elastyczna i paroprzepuszczalna. Prawdziwy fachowiec zna różnice i potrafi dobrać system do konkretnego zastosowania.

Mit 5: "Ocieplenie to prosta praca, nie trzeba mieć specjalnego sprzętu"

Rzeczywistość: O ile ułożenie wełny może wydawać się proste, o tyle aplikacja piany PUR to proces technologiczny wymagający specjalistycznego, drogiego sprzętu (agregat wysokociśnieniowy), rygorystycznego przygotowania podłoża oraz ogromnego doświadczenia operatora. Wybór niecertyfikowanej ekipy z tanim sprzętem to prosta droga do katastrofy budowlanej.

Podsumowanie W dzisiejszych czasach prawdziwego fachowca poznaje się nie po tym, że od 30 lat robi tak samo, ale po tym, że śledzi rozwój technologii i proponuje klientom rozwiązania, które są najskuteczniejsze, najtrwalsze i po prostu najlepsze. Stosowanie nowoczesnych systemów, takich jak piana PUR, to nie fanaberia, lecz oznaka najwyższego profesjonalizmu.

Poradnik przygotowany przez firmę Izolacja-PUR.pl, będącą certyfikowanym wykonawcą izolacji natryskowych w rejonie Szczecina i na terenie całego województwa zachodniopomorskiego.

Informacja handlowa, dodano: 2025-07-30